Binance znalazł się w ostatnich dniach w centrum uwagi mediów, w związku z dochodzeniem prawnym i podejrzeniami o niewypłacalność. Podczas gdy ujawnienie dowodów na istnienie rezerw giełdy nie przeszło dobrze w opinii publicznej, CryptoQuant przeprowadził własną analizę: zachowanie rezerw Binance nie ma nic nienormalnego ani wspólnego z zachowaniami FTX w przeszłości.
CryptoQuant przygląda się Binance
Firma CryptoQuant zajmująca się analizą danych blockchain opublikowała raport analizujący przeprowadzony w zeszłym tygodniu audyt Binance proof-of-condition. Dla przypomnienia, tą zajmowała się firma Mazars i była kwestionowana przez wielu aktorów ekosystemu.
Co mówi nam raport Binance’s Proof of Reserve (PoR) z perspektywy on-chain?
Krótki wątek @binance @cz_binance pic.twitter.com/2vAoOmFb63
– CryptoQuant.com (@cryptoquant_com) 15 grudnia 2022
Wszystkim, którzy zastanawiali się, czy zaufać dowodowi rezerwy Binance, czy nie, CryptoQuant odpowiada po prostu: nie ma potrzeby, ponieważ wszystkie informacje są dostępne w blockchainie. Konkretnie, audyt giełdowy został przeprowadzony 22 listopada 2022 roku, o godzinie 23:59. Odpowiada to blokowi 764327 blockchaina Bitcoina.
W tym czasie wskaźniki CryptoQuant szacowały rezerwy Bitcoinów Binance na 591,939 BTC. Dla porównania, raport z audytu Mazars wykazał 597 602 BTC. Oznacza to, że strategia pomiarowa CryptoQuant waliduje 99% danych z audytu:
Raport pokazuje, że zobowiązania Binance w zakresie BTC (depozyty klientów) są w 97% zabezpieczone aktywami giełdy. Zabezpieczenie wzrasta do 101% po uwzględnieniu BTC pożyczonych klientom. „
Binance nie ma nic wspólnego z FTX
Ponadto firma analityczna przyjrzała się Etherowi (ETH) oraz stablecoinom. Jak pokazują poniższe wykresy, rezerwy Binance nie wykazują nienormalnego zachowania. Przynajmniej nie są takie jak te z FTX, których manipulacje są jedną z przyczyn upadku.

Porównanie rezerw Binance i FTX
Na koniec CryptoQuant przeanalizował ważną daną: udział rodzimego tokenu własnej platformy w jej rezerwach. Dla przypomnienia, to właśnie częściowo z powodu nadmiernej ekspozycji na własny token, FTT, FTX przyspieszył swój upadek. W tej grze Binance radzi sobie całkiem nieźle ze wskaźnikiem zdrowia na poziomie 89%:

Porównanie wskaźników zdrowotnych głównych giełd
W praktyce oznacza to, że Binance trzyma nieco ponad 10% swojej gotówki w Binance Coin (BNB), czyli własnym tokenie. Z 60,4 mld USD aktywów około 6,2 mld USD znajduje się w BNB. Ta liczba jest uważana przez CryptoQuant za „akceptowalną”.
Ankieta, która uspokaja Binance
W następstwie upadku FTX, scentralizowane platformy wymiany zostały zmuszone do przestrzegania audytu, aby upewnić się, że ich rezerwy odpowiadają funduszom klientów. Tak jest w przypadku Binance, którego audyt ujawnił, że liczba posiadanych Bitcoinów (BTC) jest wyższa niż szacowana: jest to 101% nadmiernego zabezpieczenia.
Te wyolbrzymione liczby nie wystarczyły jednak, by uspokoić klientów. Ponadto wielu głównych i uznanych graczy w naszym ekosystemie zakwestionowało proces audytu, uważając, że procedura została uzgodniona z góry i że nie jest to dokładne i pełne badanie.
Po dziwnym timingu Reutersa ujawniającego ekskluzywne treści o śledztwie sądowym wokół Binance, FUD był kontynuowany z kwestionowaniem wypłacalności platformy i jej audytu. To nowe badanie od CryptoQuant łagodzi zamieszanie, gdy cały rynek kryptowalutowy wycofuje się w piątek, 16 grudnia.
Aktualizacja: Mazars, platforma znana na całym świecie ze swojej wiedzy podatkowej, ogłosiła, że zaprzestanie wszelkich działań z platformami wymiany kryptowalut w ten piątek, 16 grudnia.